wtorek, 6 sierpnia 2013

Fotomenu DNT 2

Po raz drugi przedstawiam mój dzienny jadłospis, znów w dniu nietreningowym. Jakoś tak dziwnie wychodzi, że wtedy łatwiej mi zrobić tych kilka zdjęć i wybrać te, które nadają się do publikacji.
Jeśli chodzi o dzisiejszą aktywność to przede wszystkim pogoda nie zachęcała do zbytniego "dania sobie w kość" i jedyne na co miałam ochotę to wskoczyć do wody. Zresztą tak też zrobiłam - 1000 m żabą i od razu chce się żyć.

Wracając do michy:


ŚNIADANIE
Surowa kasza gryczana z arbuzem, raw masłem konopnym i mlekiem sojowym.


LUNCH
(albo coś w ten deseń ;))
Zielsko (sałata lodowa+góra groszku+cebulka+ogórek+natka pietruszki) z olejem lnianym i cytryną, kromka chleba żytniego z tapenadą z czarnych oliwek

DESER
Roztopione lody <3 banan="" kokosowa="" maka="" mrozony="" p="">

OBIAD
2 kotlety z kaszy gryczanej, brokuł, ciecierzyca w przyprawach, ogórki małosolne

KOLACJA
Kakaowy serek z tofu z płatkami sojowymi, migdałami i laskowymi

No i po raz kolejny, tym razem dla porównania, policzyłam wartość odżywczą posiłków:


Kalorie: 2235
Białko: 118,82 Węglowodany: 224,45 Tłuszcze: 93,85

Widać, że jestem tłuszczolubna :D. Na szczęście ratuje mnie to, że pochodzą one z dobrych źródeł - orzechy, olej kokosowy.

No i to menu też dodaję do akcji Niebieskoszarej klik








17 komentarzy:

  1. Muszę i ja się wziąć za brzuszek ;)
    Jak przygotowywałaś śniadanie tj. tę surową kaszę? Namaczałaś, etc.? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! :) Kilka łyżek kaszy gryczanej zalałam zimną, przefiltrowaną wodą (około 1,5 cm nad poziom kaszy) i wstawiłam na noc do lodówki. Rano wyjęłam kaszę, która wchłonęła wodę i dolałam odrobinę mleka sojowego żeby konsystencja była bardziej "wilgotna" + resztę dodatków. Czasami na noc dorzucam do tego daktyle/figi/rodzynki - kasza "przesiąka" ich słodkością.
      :)

      Usuń
  2. O!Podoba mi się twój jadłospis.A masło konopne sama robisz?Jeśli tak to jak? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Niestety nie... Masło kupiłam w Evergreenie (przez Internet) :)

      Usuń
  3. Mam ochotę na taki lunch:-) wygląda bardzo apetycznie twoje menu...jest bardzo późno a ja zrobiłam się głodna...:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jedzonkio wygląda apetycznie! Zawsze się zastanawiałam jak to jest być weganką i jak jesc z tyloma ograniczeniamni. Ja nie jem miesa (jem ryby) i juz z tym jest problem przykladowo na wakacjach ! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że te "ograniczenia" sprawiają, że stajemy się bardziej kreatywni, a trzeba przyznać, że często weganie jedzą różnorodniej niż te osoby, które zdawać by się mogło mają więcej możliwości! Faktycznie, na wakacjach z wegańskim jedzeniem jest problem - ale można zawsze przygotować coś samemu, czy uzbroić się w kilka paczek migdałów i góóóóóóóóórę owoców :)

      Usuń
  5. Ahhh uwielbiam Cię! Dokłądnie czegos takiego szukałam -codziennych inspiracji na zdrowy obiad, bo pomysłow na obiady mam tysiace, ale wszystkie meeega kaloryczne i srednio zdrowe:)

    http://once-upon-a-time-in-paris.blogspot.fr/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, strasznie miło mi się czyta takie komentarze i dają mi jeszcze więcej motywacji do pracy :).
      Myślę, że kalorie są przereklamowane! Najważniejsze to dbać o jakość naszego jedzenia! :)

      Usuń
  6. dodalam Twoj blog do spisu blogow fit www.blogifit.blogspot.com bedzie mi bardzo milo jak dodasz na swoim blogu banerek z aktywnym linkiem do strony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dziękuję! Bardzo mi miło :) :). Oczywiście, już dodaję banner!

      Usuń
  7. na jakiej podstawie wyliczasz tluszcz weglowodany i bialko ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na podstawie kalkulatora kalorii : http://tabele-kalorii.pl tam jest większość produktów, ewentualnie można dodać samemu :) zakłada się konto i już! moim zdaniem jest chyba lepszy od innych, bo ma większą ilość produktów np. migdały od bakallandu do tych z biedronki :P. chociaż z tej potreningu nie korzystałam.

      Usuń
    2. dzieki, znam te portale zaglądam tam:)

      Usuń
  8. Te roztopione lody są najlepsze :) Pewnie są pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, takie ładne jedzonko a tyle kcal. No i przypomniałam sobie dzięki temu wpisowi o istnieniu tofu :) Muszę je gdzieś znaleźć!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bardzo proszę o przepis na kakaowy serek z tofu, pils!!! i kasza na surowo? tak można??;)
    I dodaję Twój blog do obserwowanych.

    OdpowiedzUsuń